Jak donosi "Dziennik"
Przeciwnicy występu Madonny w święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny wybierają się na krucjatę. Dokładnie - "krucjatę różańcową w intencji wynagradzającej zniewagę Matki Boskiej". Rozpoczną ją za kilka dni w kościele. Do protestujących dołączył też Wojciech Cejrowski.
Protestujący zrzeszeni w Komitetcie Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia" zwrócili się o poparcie tego pomysłu do najważniejszych osób w polskim kościele - metropolity warszawskiego arcybiskupa Kazimierza Nycza, przewodniczącego Episkopatu arcybiskupa Józefa Michalika oraz kapelana wojska i policji - biskupa Tadeusza Płoskiego.
Jednocześnie zapowiadają, że na początku lipca w kościele sióstr wizytek w Warszawieodbędzie się msza rozpoczynająca "krucjatę różańcową w intencji wynagradzającej zniewagę Matki Boskiej".
Do przeciwników koncertu dołączył też Wojciech Cejrowski. Zawzięcie wojujący z gejami podróżnik pisze na swojej stronie: "Madonna znaczy to samo, co Notre Dame, Our Lady czy Nasza Pani czyli Matka Boża. Znaczy to samo, co Częstochowska Pani - Czarna Madonna!!! Oznacza bardzo konkretną osobę, która jest Matką naszego Zbawiciela i naszą własną. Która jest Królową Nieba i Ziemi".
Jednocześnie Cejrowski zaznacza, że nie jest przeciwnikiem samego koncertu Madonny w Polsce, ale organizowania go w tym terminie. "Matka Boska Królowa Polski jest symbolicznie istotna i powinna być uszanowana. (...) Przynajmniej na tyle, na ile szanujemy orła, flagę i Mickiewicza. Nie podobałoby nam się oglądać zespołu The Eagles w gaciach z orłem w koronie, prawda?" - prowokacyjnie pyta Cejrowski i zachęca do podpisywania petycji przeciw koncertowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz