Obserwatorzy

sobota, 19 lipca 2008

Moja wizyta na Thassos w lipcu








W lipcu miałem przyjemność odwiedzić grecką wyspę Thassos...

Brama Hermesa i Charyt na Thassos


Tyle zostało z bramy Hermesa i trzech Charyt... Do tego jakaś nawiedzona ręka chrześcijańskiego fanatyka "wyrzeźbiła" krzyż na kolumnie. Na gruzach pięknej i pogańskiej Ellavy w ciągu ponad 2000 lat nie powstało raczej nic godnego tak wielkiego uwielbienia.

Posąg Hermesa


Rzeźbiarz Hermesa posąg wykuł marmurowy,

w dłoń dał mu opleciony wężem posoch biały,

zaś do stóp mu przywiązał skrzydlate sandały

i dał mu uśmiech boski. W alei mirtowej


postawiono go na tle groty porfirowej,

skąd się róże i laury ku niemu zwieszały;

i bóg, Argos pogromca, pełen świętej chwały,

zdał się śnić pod różami i laurem u głowy.


A co noc się mirtowe gałęzie rozchylą

z lekkim, cichym szelestem i pomiędzy róże

przegląda twarz - Olimpu bogom ukradziona...


Spośród gęstwiny stopą wybiega motylą

dziewczyna - i objąwszy pierś boga w ramiona,

wrzące pragnienie gasi na zimnym marmurze.


Kazimierz Przerwa-Tetmajer