Obserwatorzy

sobota, 9 stycznia 2010

Wietnamscy komuniści wysadzili krzyż-będzie polska interwencja

"Nasz Dziennik": Polscy parlamentarzyści będą interpelować do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie represjonowania chrześcijan w Wietnamie. Posłowie sugerują Radosławowi Sikorskiemu wystosowanie noty dyplomatycznej do komunistycznych władz Hanoi.

Posłowie wskazują również, że jako kraj członkowski powinniśmy poruszyć ten problem na forum Unii Europejskiej. Podobnego zdania są polscy europarlamentarzyści.

To reakcja na wysadzenie w powietrze monumentalnego krzyża na jednym z cmentarzy i brutalne pobicie katolików, którzy usiłowali do tego nie dopuścić.

PAP, ŁC


Cóż doszło do zderzenia dwóch totalitaryzmów - chrześcijańskiego i komunistycznego. Jeden z nich zawsze musi być górą. Taka jest natura totalitaryzmu. W Polsce jednak trudno jest pojąć to, że krzyż jest symbolem totalitaryzmu - jednej tylko drogi, prawdy i życia, która pierwotnie oznaczała niesprzeciwnianie się złu i nadstawianie drugiego policzka... Zasady niemożliwe do zastosowania, jak skwitowali to żydzi ortodoksyjni i dlatego odrzucili takie "boskie"nauki i ich głosiciela. Faktycznie i chrześcijanie daleko odeszli od pierwotnej nauki swojego nauczyciela i "Zbawiciela". Nauka "syna człowieczego" została bowiem na kartach Ewangelii i na ustach kapłanów "Boga Ukrzyżowanego". W codziennym życiu chrześcijan nie znalazła nigdy zastosowania.

Atena Boginią Polonii!


Atena patronką Polski? Dziś patronką Polski jest śmiertelna kobieta, a nie Bogini. Kult jednak Maryi - Miriam, matki żydowskiego reformatora religijnego Jezusa - Jeszuy, nie uczynił jednak z naszego kraju lokalnej choćby potęgi. Wręcz przeciwnie... Zapewne uczynienie Bogini Ateny patronką Polski,  wszak z Aten mamy już Demokrację,  przyniosłoby naszemu narodowi lepszy byt? Ateny całkowicie podupadły, kiedy chrześcijanie uczynili patronką Aten śmiertelną Żydówkę - matkę Jezusa. Czyżby losy Polski nie były podobne? Wraz ze zwycięstwem katolicyzmu jako religii panującej nasz kraj zamiast rozwijać się, zaczął podupadać... Apogeum swojego upadku osiągnął w czasach saskich. Dziś mamy recydywę tych czasów...

Kilka słów o Bogini Atenie...



Kiedy Zeus połknął swą pierwszą żonę - Metydę, która była w ciąży, zaczął odczuwać silne bóle głowy. Wezwał więc Hefajstosa, boskiego kowala i kazał sobie toporem rozbić głowę, aby się przekonać co jest powodem tego bólu. Z otwartej głowy Zeusa wyskoczyła kobieta w pełnej zbroi, z okrzykiem bojowym, potrząsając włócznią. Tak narodziła się Atena - bogini mądrości i wojny (obronnej). Narodzinom bogini towarzyszył jasny blask, ziemia i niebo zadrżały. W mitologii sprzeczne są informacje na temat miejsca narodzin bogini. Za najbardziej prawdopodobne uznaje się wyspę Rodos. Ale nie ma wątpliwości kto pierwszy przybył aby złożyć hołd nowej bogini. Mieszkańcy Rodos tak bardzo się spieszyli, aby być pierwszymi i zasłużyć na szczególną opiekę Ateny, że w pośpiechu zapomnieli ognia i musieli złożyć ofiarę nie paloną. Po nich przybyli z ogniem Ateńczycy i właśnie dlatego ich miasto bogini otoczyła szczególną opieką. Nie zapomniała też o mieszkańcach Rodos - jako patronka rzemiosł dała im umiejętność rzeźbienia cudnych posągów, wyglądających jak żywe.


Atena była ulubionym dzieckiem Zeusa. Sadzał ją wysoko na radzie bogów, zawsze cenił jej zdanie. Na znak szczególnej łaski pozwalał jej używać swojej strasznej broni - piorunów, oraz nosić egidę. Dzielnie pomagała ojcu w walce z gigantami. Była to surowa i niedostępna dziewica, olbrzymiej postawy, wielkiej siły i niezłomnego hartu. Podobnie jak Hestii nie w głowie jej były miłość i małżeństwa - cały czas zajęta była swoim powołaniem. Była patronką wojen, ale tylko tych wzniecanych w słusznej sprawie, w obronie miast podstępnie napadniętych. Patronowała także mądrości (odziedziczonej po ojcu), nauce a także rękodziełom, rzemiosłu. Greckie słowo sophia oznacza nie tylko mądrość, ale i zręczność rzemieślniczą. Była obok swego ojca jednym z najważniejszych bogów w greckim Panteonie.

Przede wszystkim jednak Atena była patronką miasta Aten. W dawnych czasach, kiedy bogowie rozdzielali między siebie krainy ziemskie Attyką rządził pierwszy król - Kekrops. Królestwo jego jako pierwszy nawiedził Posejdon. W miejscu, w którym uderzył on swoim trójzębem w skałę Akropolu wytrysnęło słonowodne źródło (Erechtis). Po nim przybyła Atena i zasadziła na Akropolu oliwkę, wzywając króla Kekropsa, aby ocenił czyj dar jest cenniejszy. Wywiązał się spór pomiędzy Ateną i Posejdonem. Rozstrzygnął go dopiero Zeus (według niektórych rada 12 wielkich bogów pod przewodnictwem Zeusa). Uznano wyższość daru Ateny, przyznając jej władanie nad Atenami i Attyką. Rozgniewany Posejdon zalał Attykę morzem - mieszkańcy przeczekali potop chroniąc się na wysokim Akropolu. Oliwka zasadzona przez boginię przetrwała wieki - spalił ją (wraz z Erechtejonem) dopiero Kserkses, podczas wojen perskich w 480 r. p.n.e

Jakiś czas potem, królem Aten był heros Erechteus. Hefajstos zapragnął poślubić dziewiczą Atenę. Zeus wyraził na to zgodę, pod warunkiem, że nie sprzeciwi się temu Atena. Kiedy bogini odwiedziła kiedyś warsztat Hefajstosa, ten chwycił ją i wywiązała się szamotanina. W tym zmaganiu nasienie Hefajstosa wytrysnęło na nogę Ateny. Bogini otarła nogę kłębkiem wełny, który rzuciła na ziemię. Z zapłodnionej ziemi zrodziło się dziecię - Erechteus. Atena wychowywała to "swoje" dziecko w tajemnicy przed bogami, w świętym kręgu na Akropolu, pragnąc uczynić jej nieśmiertelnym. Kiedy Erechteus dorósł wygnał dotychczasowego króla Attyki i za zgodą Ateny objął panowanie. W miejscu, gdzie wychowywała go na Akropolu bogini wybudował sobie pałac - Erechtejon.

Ateńczycy widzieli w swej bogini idealne uosobienie samych Aten i najdoskonalszy wyraz wszelkich cnót ateńskich. Wybudowali dla niej najpiękniejsze świątynie z Partenonem na czele. Dla niej organizowali wspaniałe uroczystości - Panatenaje, obchodzone od niepamiętnych czasów w porze żniw. Według mitów ustanowił jej Erechteus pod nazwą Atenaja, a Tezeusz po zjednoczeniu gmin attyckich uczynił z Panatenajów święto ogólnoateńskie. W 556r. p.n.e. Pizystrat nadał Panatenajom szczególnie uroczysty charakter. Co cztery lata (w 3 roku każdej olimpiady) obchodzono Wielkie Panatenaje. Składały się one z konkursu muzycznego, zawodów sportowych, zawodów hippicznych, wyboru przodowników procesji, samej procesji, tańca w zbroi i biegu z pochodniami. W dniu po Panatenajach urządzano wyścig łodzi. Centralnym puntem uroczystości, była wielka procesja, w której przynoszono na Akropol oprócz licznych darów - peplos - ceremonialną szatę, którą zakładano na posąg Ateny Polias w Erechtejonie. Na zakończenie składano uroczystą ofiarę z wołów i owiec (hekatombę), połączoną z ucztą dla wszystkich Ateńczyków. Co roku urządzano Małe Panatenaje, które trwały krócej (bez procesji, jedynie zawody).

Atenę zawsze otaczała radość i ufność ludzi oddanych jej opiece. Prawie zawsze była życzliwa i skora do pomocy innym bogom i ludziom. Choć w mitologii jest kilka opowieści pokazujących jej gorsze, okrutne oblicze. Jedną z nich jest mit o Arachne. Atena jako patronka rękodzieła, szczególnie celowała w robotach tkackich i wyszywaniu. Arachne - ziemska księżniczka - rzuciła bogini wyzwanie twierdząc, że wyszywa nie gorzej niż ona. Rozpoczął się konkurs. Bogini ozdobiła swoją tkaninę wizerunkami 12 olimpijczyków. W rogach umieściła ku przestrodze obrazy kar jakie spotkały śmiertelników, którzy odważyli się na współzawodnictwo z bogami. Arachne zaś haftowała obrazy przedstawiające związki bogów ze śmiertelniczkami. Był tam Zeus porywający Europę, Leda bawiąca się z Zeusem ukrytym pod postacią łabędzia i wiele innych. Atena widziała, że praca księżniczki przewyższa jej własną. Rozgniewana podarła tkaninę rywalki udekorowaną występkami bogów. Dumna księżniczka targnęła się na własne życie - powiesiła się. Dopiero wówczas Atena zrozumiała jak dalece zaślepił ją gniew. Według jednych w ostatniej chwili uratowała Arachne przed śmiercią. Według innych przywróciła ją do życia. Jednocześnie zamieniła ją w pająka (arachne to po grecku pająk). Odtąd Arachne całe życie przędła delikatne sieci pajęczyn.

Atenę obdarzali Grecy wieloma przydomkami. Przede wszystkim była Partenos - Dziewica. Do innych należały: Polias - opiekunka miasta, Promachos (Przodownica-Boju, Pogromczyni), Eragne (Pracownica), Pallas (Panna, Dziewczyna), Nike (Zwycięska). W licznie zachowanych posągach czy malowidłach występuje zazwyczaj albo w pełnej zbroi, w hełmie z kitą, albo w długiej szacie sięgającej do stóp (tak przedstawiona była w olbrzymim posągu na Partenonie). Ulubionym ptakiem Ateny była sowa, symbol samej bogini oraz miasta Aten. Do dziś sowa jest też symbolem mądrości. Ulubionym drzewem Ateny była oliwka.
http://www.atheneskolan.com/polen/athena.html